Powrót

Planowany powrót

(według GPS)

Niedziela 28.08
22.00

 

„Berlin”

Kategorie: Bez kategorii | 1 Komentarz

27.08 It is Holland – it’s freedom

 

Wspaniale jest być czystym i pachnącym po długiej podróży. + dla skautów.

Misa zaczęli dzień całkiem spoko z mui mui śniadankiem i ruszyli podziwiać holenderskie cuda techniki.  Na pierwszy odstrzał poszła zapora wodna o masie 33 raza większą od wieży Eiffela. Mogliśmy samodzielnie zbudować tamę, i powypompowywać wodę ,jak to się robi tam na co dzień. Gdyby nie taki zabieg, w ciągu dnia przybywałoby w mieszkaniach prawie 2m wody.

Niestety, wszystko co dobre musi się kończyć, dlatego po obejrzeniu wiatraków i ponad 6 metrowej depresji, ruszyliśmy na Amsterdam. I tu zaczynają się problemy….

Pamiętamy tylko. że wysiedliśmy z samochodu, ale to jak znaleźliśmy się tam z powrotem i co tam zwiedzaliśmy, wciąż stanowi dla nas zagadkę….

Kategorie: Bez kategorii | Komentarze są wyłączone

26.08 Z Francji do Holandii

Ten dzień, my jako wędrownicy, możemy zaliczyć do jednego z najlepszych w naszych życiowych relacjach harcerskich.
Może opowiem po kolei… Noc spędzona na obrzeżach Paryża nie była zbyt ciekawa, ponieważ o 4:00 nad ranem złapała nas straszna ulewa. Uzgodniliśmy, iż nie ma sensu iść dalej spać, więc zmęczeni po 2 godzinnym śnie, wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy w stronę Holandii, by spotkać się i spędzić ciekawy dzień z tutejszymi skautami. Do celu dotarliśmy o godzinie 15:30. Na miejscu czekała już na nas jedna ze skautek-  druhna Ewa , Polka która od 20 lat mieszka w Holandii, a mimo to nie zapomniała ani trochę ojczystego języka. Mieszkała ona w dzielnicy rolniczej, gdzie każdy miał szklarnię, które udało nam się zwiedzić. Było to zupełnie inne rolnictwo niż w Polsce – szczególnie zaawansowana technologicznie plantacja róż. Widzieliśmy jak dokładnie przebiega proces wzrostu roślin, jak i również sortowanie i pakowanie ,po czym wysyłanie do danych sklepów. Szczęśliwym trafem okazało się, że nasza gospodyni jest dużym producentem kabaczków! Oprócz tego zwiedzaliśmy przydomową hodowlę winogron i co najlepsze, w programie była przewidziana konsumpcja! ;)
Na tym nie było końca naszych atrakcji. Pani Ewa zawiozła nas do harcówki. Budynek wzbudził na nas wszystkich niemałe wrażenie. Rozpakowaliśmy się, umyliśmy i przygotowaliśmy do wspólnego ogniska z koleżankami skautkami i ziomami skautami. Wymieniliśmy się poglądami harcerskimi, jakie panują u nas i u nich. Jak się okazało sporo rzeczy wygląda zupełnie inaczej… Na przykład skauci powyżej szesnastego roku życia mają dozwolone picie alkoholu i palenie papierosów, czego u nas nie ma wcale.

Kategorie: Bez kategorii | Komentarze są wyłączone

25.08 Lisses- Paris

Poprzedniego dnia zajechaliśmy na nocleg do znajomego Garażowego, który żyje na leśnych mokradłach. Niestety o godzinie 3.00, śpiąc pod gołym niebem, złapał nas deszczyk z lekkim piorunkiem (taka mała mżawka), więc przenieśliśmy się do domu naszego znajomego.
Po przebudzeniu, ruszyliśmy do Lascoux, chcąc zwiedzać znaną wszystkim grotę, lecz okazało się, że jej tam nie ma. Gdy już ją znaleźliśmy, była przeludniona, bo rozbiło się tam plemię graficiarzy i nie mogliśmy czekać ze względu na opóźnienie w planie wyprawy. Toteż daliśmy strzałę do Lisses, na ściankę twórcy „le parkour” Dawida. Jak widać na zdjęciach, miała ona ciekawy kształt, a przyczepność była taka, że spaść się nie dało.
W Paryżu znaleźliśmy się o 20.00, toteż wskoczyliśmy migiem na wieżę Eiffela. Wywarła ona na nas duże wrażenie, szczególnie z góry. Co godzinę zamieniała się w choinkę, błyskającą mocnymi fleszami. Ruszyliśmy dalej na łuk triumfalny i nagle stała się 1 w nocy. To niby nic wielkiego, ale w metrze żampolili coś o tym, że jest już zamknięte. Czekała nas podróż do samochodu przez pół Paryża, gdyż ten stał na obrzeżach. Na szczęście, jeździły jeszcze nocne autobusy!
Pozdrowienia,
Drużyna Kabaczka.

Kategorie: Bez kategorii | Komentarze są wyłączone

24.08 Niestety podróż

Nadrabiając straty, ten dzień cały spędziliśmy w samochodzie, do momentu przegrzania systemów pośladkowych. Przepraszamy za brak wspomnień z tego dnia!

Kategorie: Bez kategorii | Komentarze są wyłączone